wtorek, 30 kwietnia 2013

Koncert B.R.O - 30.04/01.05

Dawno mnie tu nie było - i nie powinno być teraz z powodu tego że wszystko jest zawieszone, no ale cóż. Więc przeżyłam najlepszy dzień w życiu- DOSŁOWNIE. Jak było na koncercie? A więc przed Metronomem byłyśmy ok. 20 , a wpuścili dopiero o 20:30 - ok? Usiadłam razem z przyjaciółką no i tak przez ok Godzinę i 30 min. rozmawiałyśmy. I ona nagle zaczęła mnie bić panikować itp. itd. - okazało się, że w drzwiach B.R.O i co najdziwniejsze? NIKT dosłownie NIKT Go by nie zauważył gdyby nie pod jaranie Magdy. Później było jakiś chyba 3 raperów? Przed B.R.O .Jakoś przed 23 na scenę zawitał nasz ukochany, ulubiony KUBA! Taaak, marzenia się spełniają:). No i tak do 24:15 (?) był koncert i później chwila autografów i zdjęć.Stałam w kolejce - chociaż kolejką nazwać tego nie można - i poznałam tam 3 osoby? hahaha No, ale spoko, spoko. Zrobiłyśmy z Magdą zdjęcia , wzięłyśmy autografy no i razem z nimi wyszliśmy na dwór - no i najlepsze ! Chwila zamieszania - ja - rozładowany telefon Magda brak kasy no i Albert tak jak Madzia- dupe uratowała mi Dominika - DZIĘKUJĘ. ♥ Jak po koncercie? Do teraz nie wierze, że Go spotkałam, że w jakimś czasie złapał to znaczy tak lekko dotknął mojej ręki - cudo♥. No po prostu - NEVER SAY NEVER.
Ps. czekamy na kolejny koncert Kuba!:))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz